Dzisiaj będzie trochę zdjęć Funky …no bo nie samymi solówkami gitarowymi się żyje.
Wygląda na to, że Poluzjanci mimo, że chłopaki jeszcze młode to jako zespół po wydaniu płyt “Tak po prostu”, “Druga płyta” i “Trzy metry ponad ziemią” mają coś koło osiemnastu lat.
Na ich koncercie byłem w łódzkiej Wytwórni w listopadzie ubiegłego roku za kobiecą namową, no i co za tym idzie dla towarzystwa. Tak zupełnie przy okazji ustrzeliłem kilka fotek – chyba najwyższa pora je pokazać. Muszę przyznać, że wieczór bardzo udany.
Kuba Badach i jego koledzy grali głównie utwory z pierwszej płyty “Tak po prostu”.
Płyty jak to bywa często w naszym kraju ciężko już dostępnej, bo wcześniejszy planowany nakład dawno się wyczerpał a o zasileniu sklepowych półek kolejnymi partiami raczej mowy być nie mogło – nasza rzeczywistość! Reedycja “Tak po prostu” jednak miała miejsce, fani zespołu postarali się o dotłoczenie kolejnych krążków i Poluzjanci wożą je w trasy. W Łodzi już po koncercie widziałem sporej długości kolejkę do stoiska z tą pozycją.
Natomiast jeśli chodzi o Kubę Badacha to mam jeszcze jedną historię z nim związaną a ściślej z jego muzyką. Dostałem pewnego pięknego słonecznego dnia płytę – “Tribute to Andrzej Zaucha” wrzuciłem ją do odtwarzacza w samochodzie i od razu mi się tak zacięła, że nie mogłem jej wyjąć. Szczęście w nieszczęściu, że chodziła i odbierała a więc jak jeździłem samochodem to słuchałem jej raz, drugi, dziesiąty i tak dalej. Ostatecznie po jakimś czasie udało się ją wydostać, muszę przyznać jednak, że interpretacje Kuby Badach w piosenkach Zauchy absolutnie kapitalne.
Wszystkie zdjęcia TUTAJ.