Czerwiec to okres mocno koncertowy dla Piotra Jana Brzezińskiego bo tak właściwie nazywa się Peter J. Birch, który w środku swojej trasy dotarł wczoraj (06-06-2013) do łódzkiego klubu Szafa.
Kameralny niebiletowany koncert młodego wykonawcy schowanego pod okazałą brodą obejrzało kilkadziesiąt osób. Peter J. Birch dał fajny mini koncert, tylko On, gitara, mikrofon i paląca się z boku jedna z lamp klubu, bez zbędnych udziwnień same klasyczne granie. To już czwarty koncert w Łodzi jeśli dobrze Peter pamięta, za każdym razem jak mówi miewa różne przygody jadąc tutaj do centrum kraju czy to samochodem czy pociągiem. Życzymy udanych następnych koncertów tych rodzimych jak i zagranicznych.
Zdjęcia z tego wieczoru do obejrzenia TUTAJ.